01/02/2010 | stryjko_bojko

Pewnego dnia pewna starsza pani przyszła do
Deutsche Bank z
torbą pełną pieniedzy.
Podeszła do stanowiska i poprosiła о prywatną
rozmowe z prezesem
banku, gdyz chciała otworzyc konto, a "proszę
zrozumieć, chodzi о wielką sumę pieniędzy"...
Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej
pani spotkac się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz
pan.
Prezes spytał о kwocie, jaką srarsza pani zamierzała
wpłacic.
Ona zaś odpowiedziała, ze chodzi о 50 milionów
EUR. Po czym
otworzyła torbę, żeby go przekonać, izż tak jest w
rzeczywistości.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta о pochodzenie
tych pieniędzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony
iloscią pieniędzy,
jaką ma pani przy sobie. Jak pani tego dokonała?"
Klientka na to: "Całkiem prosto. Zakładam się".
"Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale о со?".
Starsza pani
odpowiada: Cóż, о wszystko со mozliwe. Na
przykład mogę się z
panem załozyć о 25.000 EUR, ze pańskie jaja są
kwadratowe!"
Prezes zasmiał się głośno i powiedział:
"Przecież to śimieszne! W ten sposób nie mogłaby
pani nigdy tak
dużo zarobić."
"Cóż, przecież powiedziałam, że w ten sposób
zarobiłam moje pieniądze. Czyżby pan gotowy załozyć się ze
mną?"
"Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu
szło о kupę pieniędzy). - zakładam się, о 25,000 EUR, że
moje jaja nie są kwadratowe.
Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ
stawka ma duże pieniądze, czy może przyjść jutro o 10.00
razem z moim prawnikiem, zżeby sprawdzić naocznie i przy
świadku?"
"Jasne", prezes wykazał zrozumienie.
Całą noc był prezes niesamowicie nerwowy i spędził
wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w
swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W
końcu przy pomocy głupiego testu osiągnał 100-procentową
pewność. Wygra ten zakład.
Następnego ranka о 10.00 przyszła starsza dama ze
swoim prawnikiem do banku. Przedstawiła sobie obu
panów i powtorzyła, iż chodzi о zakład, ktorego stawka jest
25.000 EUR.
Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są
kwadratowe.
W celu przekonania się о tym fakcie, poprosiła go
Koniec
dama о opuszczenie spodni. Prezydent opuscił spodnie.
Starsza pani nachyliła się, spojżała uważnie i spytała
ostrozżnie, czy może dotknąć jaj. "No dobrze - odpowiedział
prezes. - 25.000 EUR są tego warte i mogę zrozumieć, że
chcę się pani do końca przekonać." Starsza pani ponownie
się nachyliła i wzieła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy
zauważa prezes, ze prawnik zaczyna uderzać głową scianę.
Prezes pyta więc kobietę: "Co się stało z tym panem
prawnikiem?" Na to
ona: "Nic, załozyłam się z nim tylko о 100.000 EUR, że
dzisiaj
о godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa
„Deutsche Bank".
i